Amnesty International: Oświadczenie dotyczące homopogromu w Białymstoku, związanych z Marszem Równości w dniu 20 lipca 2019

Redakcja prezentuje treść oświadczenia organizacji Amnesty International:


Amnesty International stanowczo potępia nienawistne i przemocowe zachowania, do których doszło w Białymstoku 20 lipca 2019 r. przy okazji pierwszego w tym mieście Marszu Równości.

Na miejscu byli obserwatorzy i obserwatorki Amnesty International, jednak po raz pierwszy od rozpoczęcia projektu obserwacji zgromadzeń, tj. od kwietnia 2017 r., obserwatorzy nie byli w stanie przeprowadzić obserwacji zgodnie z przyjętymi standardami, z powodu stałego zagrożenia. 

Stosowana przez przeciwników Marszu przemoc, wszechobecna atmosfera nienawiści i pogardy, realne zagrożenie dla zdrowia i życia w związku z rzucaniem w ludzi petardami, racami i kamieniami uniemożliwiły zgodną z przyjętymi procedurami obserwację.  

W związku z tym Amnesty International nie opublikuje całościowego, merytorycznego raportu z obserwacji, niemniej poniżej prezentujemy nasze główne obawy i spostrzeżenia opierające się na zaobserwowanych fragmentach wydarzeń.  

Amnesty International jest zaniepokojona faktem, że policja nie zapewniła odpowiedniej ochrony uczestnikom Marszu. Przed, podczas i po Marszu jego uczestnicy byli znieważani i narażeni na fizyczne napaści przy braku odpowiedniej reakcji policji.

POWSZECHNA PRZEMOC I WROGOŚĆ 

Uczestnicy przewidywanej na wcześniejsze godziny kontrdemonstracji celowo nie opuścili miejsca zgromadzenia, utrudniając i wręcz uniemożliwiając dotarcie na miejsce rozpoczęcia Marszu. Panowała atmosfera zagrożenia i wrogości, przejawiająca się w hasłach na ubiorze, transparentach, wyzwiskach, gwizdach, poszturchiwaniach, wyrywaniu i podpalaniu tęczowych flag, rzucaniu petardami. Dochodziło do pojedynczych przypadków fizycznych napaści na uczestników Marszu.  

Zgromadzeni przeciwnicy Marszu fizycznie przejęli i okupowali obszar, na którym miał rozpocząć się Marsz Równości. Przytłaczająca liczba i zachowanie przeciwników Marszu, ich krzyki i napaści fizyczne sprawiły, że przez dłuższy czas nie sposób było zlokalizować miejsca gromadzenia się Marszu, ani bezpiecznie do niego dotrzeć.  

Na trasie Marszu dochodziło do wielu blokad (między 6 a 8) ze strony kontrdemonstrantów, w tym co najmniej czterech przypadkach policja użyła środków przymusu w celu umożliwienia kontynuowania Marszu 

Zarówno ze strony blokujących jak i przechodniów rzucane były petardy, cześć z nich trafiało w uczestników Marszu. Oprócz petard rzucano także butelki plastikowe, butelki szklane, flary, kamienie, kostkę brukową, ziemniaki, jajka i kartony z mlekiem.

Marszowi cały czas towarzyszyły wrogie okrzyki, wyzwiska oraz wulgaryzmy kierowane w stronę jego uczestników, zarówno ze strony kontrdemonstrantów, jak i przechodniówZauważono także dzieci i nastolatki z kamieniami w rękach oraz matki z małymi dziećmi na rękach krzyczące „wypierdalać".

ZABEZPIECZENIE ZGROMADZENIA 

Nie zapewniono bezpiecznej drogi dotarcia na miejsce rozpoczęcia Marszu, np. poprzez wydzielenie sfery bezpiecznego dojścia albo kierowanie osób jedną zabezpieczoną drogą, (taką praktykę zastosowano w Bydgoszczy przy okazji Marszu Równości 11 maja br.). Doprowadziło to do sytuacji zagrożenia jeszcze przed rozpoczęciem Marszu. Policja nie reagowała na przypadki napaści na osoby udające się na Marsz: szarpanie, bicie, kopanie, wyzwiska, wyrywanie i podpalanie flag, rzucanie petardami w tłum.   

O ile co do zasady podczas przemarszu, Marsz był prawidłowo zabezpieczony, (kordonami i asystą kroczącą), to moment gromadzenia się uczestników i rozpoczęcie zgromadzenia był całkowicie poza kontrolą policji. Doprowadziło to do sytuacji niebezpiecznych, w tym zagrożenia dla zdrowia i życia. Podobna sytuacja miała miejsce w końcowym etapie Marszu, przy zmianie jego trasy – niedostatecznie szybko przegrupowano funkcjonariuszy tworzących asystę kroczącą powodując "luki" w zabezpieczeniu zgromadzenia. Obserwatorów powiadomiono, że po zakończeniu Marszu, doszło do wyciągania jego uczestników z tłumu i pobić.

Obowiązkiem policji jest zabezpieczenie zgromadzenia, które nie może ograniczać się wyłącznie do trasy i czasu jego przemarszu, lecz musi obejmować ochronę jego uczestników również w momencie gromadzenia się i tuż po rozwiązaniu zgromadzenia, kiedy bardzo często zwiększa się realne zagrożenie napaścią.  

INTERWENCJE POLICJI I UŻYCIE ŚRODKÓW PRZYMUSU BEZPOŚREDNIEGO 

Odnotowano interwencje policji, w tym zatrzymania agresywnych kontrdemonstrantów, użycie gazu łzawiącegopetard hukowych i pałekUżyto śmigłowca, w tym dwa razy bezpośrednio nad osobami blokującymi trasę przemarszu.  

Policja, rozpraszając blokujących kontrdemonstrantów, używała środków przymusu, w wyniku czego doszło do obrażeń również osób postronnych. Zaobserwowano przypadki, gdy gaz kierowano bezpośrednio na poszczególne osobynie w górę. 

Ostrzegawcze komunikaty policji były słabo słyszalne lub w ogóle nie słyszalne, brak było dostatecznego nagłośnienia. 

 Amnesty International będzie monitorowała dalsze postępowanie władz w tej sprawie, m.in. żądając informacji o planowanych działaniach policji w celu pociągnięcia do odpowiedzialności i wyjaśnienia ewentualnych zaniedbań.  


wg https://amnesty.org.pl/oswiadczenie-dotyczace-wydarzen-w-bialymstoku-zwiazanych-z-marszem-rownosci-w-dniu-20-lipca-2019/

Tytuł od redakcji
--

__________________________________________________________________________

 

Merkuriusz  Polski

 

Polish News Agency. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.



Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764

POLISH NEWS AGENCY POLISHNEWS.PL
AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661 

Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.

Standardy relacjonowania wyborów przez media zgodne z Art. 7 ust. 2 ustawy – Prawo Prasowe.

Kandydat w wyborach nie powinien być formalnie związany z żadnym medium, w szczególności być dziennikarzem, redaktorem naczelnym bądź wydawcą. Jeżeli tak by się zdarzyło, gdyż prawo wprost tego nie zabrania, na czas wyborów nie powinien być on zaangażowany w relacjonowanie wyborów.

Rada Etyki Mediów uznaje udział dziennikarzy w wyborach za złamanie zasad etyki 55 dziennikarskiej . Dziennikarze nie tylko nie powinni kandydować, ale w jakikolwiek inny sposób uczestniczyć w pracach komitetów wyborczych, np. nie powinni pomagać kandydatom w przygotowaniu wystąpień publicznych.

Dobrą praktyką jest wprowadzenie przez szefów redakcji w tym zakresie jasnych wytycznych. 

Media powinny z ostrożnością relacjonować wydarzenia z udziałem kandydatów pełniących funkcje publiczne w czasie kampanii wyborczej, a zwłaszcza ciszy wyborczej. Osoby te, mając łatwiejszy niż inni kandydaci dostęp do mediów, mogą nadużywać go do celów związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej. Media muszą być więc szczególnie wyczulone. 

Prowadzenie negatywnej kampanii w mediach, choć nie jest prawnie zakazane, budzi wątpliwości etyczne. Media powinny przekazywać wypowiedzi prawdziwe, wypowiadane w dobrej wierze oraz w tonie umiarkowanym. (..)

W przypadku, gdy tworzy się medium specjalnie na potrzeby wyborów, dane medium powinno kierować się regułami prawdziwości i uczciwości przekazu. Należy także pamiętać, że powstające w okresie wyborczym tytuły prasowe zobowiązane są do przestrzegania wszelkich wymogów stawianych prasie przez prawo prasowe (jeœli publikacja spełnia 56 kryteria definicji „dziennika" lub „czasopisma" wymagana jest np. jego rejestracja w sądzie). Bardzo ważne jest, aby wydawnictwo takie na każdym egzemplarzu posiadało takie informacje jak nazwę i adres wydawcy, adres redakcji, imię i nazwisko redaktora naczelnego. Choć prawo prasowe nie ustanawia obowiązku zamieszczenia impressum na tzw. drukach nieperiodycznych (np. jednorazowo wydanej gazetce), zasada ta powinna być przestrzegana w przypadku wydawnictw dotyczących wyborów. wg http://hfhr.pl/wp-content/uploads/2014/10/HFPC_media_w_okresie_wyborczym.pdf

Komentarze