Wspomnienie dnia 28 lipca 2020
1. Na skateparku jakieś dziecko się położyło a inne dzieci chciały przez to leżące dziecko skakać na hulajnodze. Stanąłem na hulajce i przecieram oczy, coś mówię. Pierwszy skok nie wyszedł. Starszy skejt podszedł do nich i zamienił dziecko na swój skejtboard. Skakali przez jego deskorolkę a on sam czekał nie mając czym jeździć po skateparku.
--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl
Raz na skateparku widziałem rząd kilku czy kilkanaście osób przez które ktoś przeskakiwał. Najgorsze jest to zawsze dla ostatniej osoby z takiego rzędu ludzi.
2. Byliśmy na jeziorku kilka wsi dalej i pojechaliśmy PKS-em. Ostatnio nawet jakieś kursy autobusu dojeżdżają nad jezioro te 2 km dalej za co do ceny biletów dolicza się 50 groszy. Śmiałem się z tego że już za wszystko nas liczą, i że nie odpuszczą ludziom nawet tych 50 groszy. Autobus PKS nad jeziorem nie wiadomo gdzie staje bo nie ma pętli ani znaku przystanek autobusowy. Nie ma rozkładu- ot. polski chaos. Czyli jeździ ale nikt nie wie kiedy poza nielicznymi osobami.
3. Szedłem na brzeg jeziora wtem kobieta z recepcji ośrodka wypoczynkowego przy brzegu jeziora nie pozwoliła mi wyrzucić papierka po lodach do śmietnika przy wejściu do ośrodka. Powiedziała ze mam go wziąć ze sobą. Dookoła leży mnóstwo śmieci i w jeziorze też pływa masa śmieci.
4. W pracy znowu ktoś na mnie krzyczał. Pora zmienić pracę. Warunki były nieco chaosowe. Wynoszono jakieś meble z biura gdzie próbowałem przez chwilę kontrolować różne pozycje bilansu by znaleźć dwie bomby w postaci ukrytych kosztów nieudanych jeszcze inwestycji czy dwukrotny wzrost przeterminowanych należności.
5. Wieczorem nic się nie działo. Poszedłem na brejkdens a potem szukałem autobusu miejskiego ale nic nie kursowało. Poszedłem pieszo trzy przystanki autobusowe dalej ale efekt był ten sam. W pandemii koronawirusa SARS-CoV -2 skasowano wieczorem bardzo wiele kursów autobusów.
6. Pandemia ma trwać 18 miesięcy według danych z przecieku jaki opublikowano w The New York Times. Takiego majla dostałem w njusleterze jakiegoś ekonomisty. Wojsko w USA przygotowuje się awaryjnie na niedobór żywności i bunt społeczny- jak podawał ten człowiek.
Opr. Adam Fularz
--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl
Komentarze
Prześlij komentarz